Jarlingowie inaczej mówiąc ludzie z północy niegdyś zamieszkiwali ziemię należące do Garlan. Rozpoczęli ekspansje po Wielkiej Wojnie, by po latach powrócić na swe tereny i odbić je z rąk bestii. W ich żyłach płynie krew nieustraszonych wojowników a lud ten przez setki lat do perfekcji wykształcił kunszt rzemieślniczy, głównie w aspekcie zbrojeniowym. Przez tysiąclecia zamieszkiwali skute lodem tereny, które wykształciły w nich hart ducha oraz wolę przetrwania w ciężkich warunkach. Z natury są nieustraszeni, nieugięci, twardo stąpają po ziemi oraz nie znają słowa strach. Niemniej niźli krasnoludy lubują się w brodach, jednak dbają również o swe blond włosy. Do walki umiłowali sobie topory oraz miecze wszak nie brak również walczących obuchem lub łuczników, choć niektórzy konserwatywni Jarlingowie mogą uważać je za gorszy wybór. Nie parają się szermierką, zgodnie zwą szpady wykałaczkami, potępiają również skrytobójstwo ponieważ prawdziwy Jarling spogląda wrogowi w oczy po czym spija krew z jego czaszki. Nie praktykują zazwyczaj, żadnego rodzaju magii, choć niektórzy przychylnie spoglądają na wygody jakie oferują. Zdarzają się jednostki z większym magicznym talentem, którzy wśród swych pobratymców zwani są wyroczniami. Wielu Jarlingów to grubiańskie zachlejmordy, lecz czasem zdarzają się bardziej ułożone jednostki. Bywają impulsywni, ciężko kontrolować im własne emocje. Często pierwej czynią, później myślą. Wielu Jarlingów oddaje cześć Panu lub Śmierci. Kult Matki wśród Jarlingów jest znikomy i często spotkałby się z krytyką czy wyśmianiem.
Stosunki międzyrasowe:
Tamaelowie – neutralny/przyjazny
Krasnoludy – neutralny/wrogi
Naurowie – wrogi
Elfy – neutralny/wrogi
Drowy – nienawiść