Monthly Archives luty 2021

Egzekucyjny zwrot akcji

Lazarus niespiesznie stąpał w asyście strażników. Wodził wzrokiem spod kaptura szaty w poszukiwaniu wskazówki, ale niczego nie widział. Jego ruchy i tak ograniczały związane ręce, więc nie mógł liczyć na wiele. Zgromadzony tłum ciskał przekleństwa, zepsute warzywa i nieczystości w jego kierunku. Na szczęście większość i tak trafiała w strażników.

Nagle przy jednej z latarni zobaczył znajomy cień. Uśmiechnął się lekko, a gdy tylko mijał oświetlenie w jego dłoń coś wsadzono. Ukrył pospiesznie ostrze w rękawie szaty czując, że jego moment na odejście z tego świata jeszcze nie nadszedł.

Po minięciu ruin bramy został wepchnięty na podest, nad którym zamocowano stryczek. Całe szczęście strażnicy zajęli się utrzymywaniem tłumu w ryzach – przy nim został tylko ten urzędas Garett, który wyciągnął jakiś zwitek papieru i zaczął czytać bzdury, podpisane przez nie wiadomo kogo. W końcu władze Tasandory zostały obalone przez lud, który miał dość lekceważenia ich potrzeb.

Gdy tylko Garett skończył czytać wyrok Lazarus wiedział, że teraz jest ten moment. Wszystko potoczyło się bardzo szybko… rozciął więzy sztyletem i jednym ciosem powalił urzędnika. W tym samym czasie z cienia wyskoczyło dwoje odzianych na ciemno zabójców, którzy w sekundzie poderżnęli strażnikom gardła. Tłum zaskoczony próbował interweniować, jednak kilku z tych, którzy znaleźli się zbyt blisko zabójców zostali potraktowani serią szybkich, precyzyjnych ciosów. Chwilę później odziane na ciemno postacie, jak również ten, który miał zostać stracony, rozpłynęli się w cieniu.

Gapie to patrzyli na szubienicę, to po sobie, to na jedną ze strażniczek, która jakimś cudem przeżyła atak, ale tak naprawdę sama nie wiedziała co tak naprawdę się wydarzyło. Wiadomo było jedno – jest ich więcej i na dobre zadomowili się na powierzchni, a teraz z pewnością mają przetarty szlak by nękać Tasandorę.

Coraz głośniejsze krzyki tłumu przerwało nadejście gwardzistów. Zażądali oni rozejścia się oraz obwieścili, że nareszcie ktoś porządny weźmie władzę w swoje ręce i zaprowadzi w mieście porządek. Nie może być bowiem takiej sytuacji, gdzie urzędnicy-idioci wyprowadzają kluczowego szpiega poza miasto, zamiast stracić go w dobrze chronionym placu blisko koszar. Poza tym dobrze byłoby naprawić bramę czy uporządkować miasto tonące od miesięcy w fekaliach.

Sam kapitan straży, mając posłuch u swych podwładnych zagwarantował, że przy udziale obywateli miasta położy kres nędzy i ponownie doprowadzi stolicę do świetności. A ci, którzy nie będą chcieli pomóc… no cóż, nie każdy musi mieć status obywatela i czerpać z tego tytułu korzyści…

Read More

Mini-update

  • naprawiono bug z nieuwierniającym się/tracącym szczęście młodym hiryu
  • dostosowanie ilości mobów na falę na championach: Meraktus i Twaulo
  • drobne fixy w kalkulacji ilosci wyleczonego HP w czarach Herdeizmu
  • pomniejsze zmiany mapy
  • pomniejsze poprawki tłumaczeń

Wymagany update NelderimPatcher.exe

Read More

Konkurs na najlepiej ubraną postać – wyniki

Wyniki możecie zobaczyć pod tym linkiem: GOOGLE DRIVE

Nagrody zostaną wam przydzielone na dniach. Ci, którzy zajęli pierwsze miejsce, powinni skontaktować się z Maupishonem w celu ustalenia, na którą postać mają być przyznane punkty fabularne.

Nagrody:

Miejsce I: Zwój Nagrody klasy 9, unikalna dekoracja do domu. Jeden NPC w mieście zostanie ubrany tak jak postać zwycięzcy oraz 10 punktów fabularnych.

Miejsce II: Zwój Nagrody klasy 10, unikalna dekoracja do domu.

Miejsce III: Zwój Nagrody klasy 10.

Nagrody pocieszenia dla uczestników: Zwój Nagrody klasy 13.

Read More

Rewolucja

Rozwścieczona gawiedź, która zebrała się jak co dzień pod zamkiem uzbrojona w narzędzia, broń łowiecką i pochodnie nabrała na sile. Przeistoczyła się w formację bojówkową jednocząc w swych szeregach drobnych rzezimieszków, dezerterów i najemników. Pierwsi prowokatorzy rozpoczęli od rzucania obelgami w stronę straży, następni idąc za ciosem rzucali w gwardzistów kamieniami, kolejni zaś przepychali tłum w stronę postawionej bariery, próbując przepchać się przez złączone tarcze. Dowódca dał znak do użycia siły, co tylko rozwścieczyło tłum. To nie była już zwykła przepychanka a regularna bitwa między świetnie uzbrojoną brygadą, a choć liczniejszą, to żałośnie uzbrojoną grupą partyzantów. Losy potyczki były przesądzone, do czasu gdy część straży uciekła w popłochu, część zaś zdezerterowała przyłączając się do wściekłego tłumu. Gdy udało już się sforsować drzwi zamku, prędko okazało się iż poszukiwanych od dawna tam nie ma. Zabierając kilku najwierniejszych gwardzistów zbiegli nie pozostawiając po sobie śladu. Pozostała w mieście straż, nie chcąc narażać miasta na dalsze walki postanowiła pod wodzą kapitana pełnić swoją służbę do ustabilizowania się sytuacji. Jak pisał Gajusz z Orod “Rozpoczęło się bezkrólewie, a bezkrólewie oznacza chaos.”

Read More

Turniej Gladiatorów – VI edycja

Arena, która była wykorzystana podczas Pierwszej Edycji Turnieju Gladiatorów, zostanie wykorzystana ponownie

W środę 17.02 o godzinie 20:30 będzie mieć miejsce Szósty Turniej Gladiatorów.

Regulamin zawodów:

1. Zmagania mają miejsce w parach (będą one losowane tuż po przybyciu graczy na arenę).
2. Turniej odbywa się na arenie pokazanej wyżej na screenie, na którą dostać się można przez portal, który otworzy się na rynku w Tasandorze o godzinie 20:00.
3. Zmagania rozpoczną się około 20:40.
4. Przeciwnikami są postępujące po sobie kolejno fale potworów.
5. Zwycięzcą zostaje para której choć jeden członek przetrwa do zabicia ostatniego stwora, lub zabije największą ilość stworów.
6. Nagrodą główną premiowane są trzy najlepsze pary.
7. Zakazuje się wszelkiej formy atakowania / złodziejstwa na terenie areny.
8. Postacie mogą walczyć pieszo lub z wykorzystaniem stworzeń, jednak obowiązuje zasada, że każda postać może mieć na arenie pod kontrolą jedno stworzenie o maksymalnej ilości slotów = 3.
9. Postacie korzystają ze swojego sprzętu w trakcie walki.
10. Zgłoszenia tym razem nie są wymagane. Wystarczy pojawić się na arenie.
11. Kolejność walk będzie losowana.

Tego narzędzia użyjemy do losowania par: https://www.online-stopwatch.com/random-name-pickers/name-picker-wheel/

Nagrody:

Za pierwsze miejsce: Dekoracyjny bicz + Zwój nagrody 9 klasy + 3000 srebrników + statuetka za 1sze miejsce
Za drugie miejsce: Zwój nagrody 10 klasy + 2000 srebrników + statuetka za 2gie miejsce
Za trzecie miejsce: Zwój nagrody 11 klasy + 1000 srebrników + statuetka za 3cie miejsce

Dla pozostałych uczestników są nagrody pocieszenia: 1000 srebrników

Zmagania z poprzedniej edycji, możecie zobaczyć tutaj:

Read More

Mini-update

  • naprawiono Umiejętności Specjalne barda (obecnie będą brać pod uwagę 1 z 3 umiejętności: Uspokajanie, Prowokacja, Dezorientacja, tak jak to początkowo miało mieć miejsce)
  • naprawiono czar Przywołanie Wierzchowca w Umiejętnościach Specjalnych Strażnika Lasu
  • zwiększono delay Większej Mikstury Obezwładnienia z 10 sek na 30 sek
  • dodano do WWW opis systemu Aren
Read More

Rewolucja

Głośne krzyki, wyzwiska i groźby rozbrzmiewają niosąc się po całym mieście. Po wielu latach rządów rady, mieszkańcy wyszli na ulicę aby powiedzieć stop wyniszczającej władzy! Wybuch buntu był już tylko kwestią czasu. Wściekła gawiedź zamknęła w żelaznym potrzasku rządzących, którzy skryli się w tasandorskim zamku chronieni przez ostanie siły i tak słabej już armii. Nieugięcie pilnują wejścia pod naporem protestujących. Czy to początki wojny domowej? Czy może bunt, który niebawem zgaśnie zduszony przez władzę?

Read More

Konkurs na najlepiej ubraną postać

Ogłaszamy bardzo prosty konkurs od dziś od 20:00 do środy 17.02.2021 do godziny 20:00 możecie przesyłać swoje zgłoszenia.

Można brać udział w następujących kategoriach:

  1. PvM -> postać ubrana do walki z potworami [paperdoll]
  2. Najbardziej stylowy wygląd bez pancerza -> postać ubrana w same ciuszki [paperdoll]
  3. Najbardziej odpicowana postać -> postać + mount [w grze bez paperdoll]

Zgłoszenia można kierować do Maupishona lub Levego. Zgłoszenie powinno zawierać screen bez widocznego imienia postaci.

Zasady:

Jedna osoba może zgłosić tylko 1 postać z konta.

Można brać udział w maksymalnie 2 kategoriach.

Zostanie utworzony specjalny kanał, gdzie od 17.02 do 20.02 będzie można głosować.

Będzie przyznawana nagroda względem głosowania graczy oraz oddzielna wedle głosowania w ekipie.

Do wygrania:

Miejsce I: Zwój Nagrody klasy 9, unikalna dekoracja do domu. Jeden NPC w mieście zostanie ubrany tak jak postać zwycięzcy oraz 10 punktów fabularnych.

Miejsce II: Zwój Nagrody klasy 10, unikalna dekoracja do domu.

Miejsce III: Zwój Nagrody klasy 10.

Nagrody pocieszenia dla uczestników: Zwój Nagrody klasy 13.

Read More

Nietypowe odkrycie

Drodzy mieszkańcy i przejezdni! Jak donoszą obserwatorzy przyrody a, przekazuje Elgier – zarządca tasandorskiego zoo, kilka dni temu widziano rzekomo niespotykany dotąd gatunek żuka. Według specjalistów w swej dziedzinie może być to gatunek wynikający z pokrycia się dwóch gatunków jaskiniowych, żuka ognistego oraz czerwonego! To pierwsza taka krzyżówka zaobserwowana na wolności! Według nielicznych świadków posiada on ciemny pancerz, przez który przebijają się czerwono-ogniste plamy. Jeżeli ktokolwiek go odnajdzie i przyprowadzi zapewne spotka się z zainteresowaniem ze strony zoo! Mędrcy podają również, iż jest on świetnym pływakiem oraz wspinaczem odpornym na zmiany temperatury, zatem ciężko oszacować jego obecne położenie. Znalezienie go jest niczym szukanie igły w stogu siana lecz tęgie głowy zapewniają, że gra jest warta świeczki!

Żuk, o którym mowa pojawi się w losowej części świata. Oswoić go może każda postać, ponieważ nie wymaga on oswajania ani wiedzy o zwierzętach do kontrolowania. Znalazca może pozostawić sobie unikatowego wierzchowca na własność lub przyprowadzić do zoo 🙂 . Znalazcę chcącego oddać znajdę prosimy o kontakt na Discord z Levym.

Poszukiwania można rozpocząć dziś (7.02) o godzinie 18:00

Read More

Karawana cz II i III

Kolejnego dnia grupa poszukiwaczy zapędziła się w podziemia szukając składników mogących przywrócić życie i zdrowie poszkodowanego. Po zabiciu niezliczonych wrogów i ominięciu (lub nie) wielu pułapek (kosztujących zdrowie psychiczne co niektórych) udało im się dostarczyć komplet tajemniczych reagentów uzdrowicielowi. Ten, korzystając z magicznego kociołka, przyrządził miksturę, która postawiła chorego na nogi, jednak dogadać się z nim nie można było w żadnym ze znanych języków, mimo prób podejmowanych przez członków drużyny. W niedługim czasie do siedziby uzdrowicieli zawitał patrol straży – ktoś musiał donieść o dziwnym przybyszu, a ci postanowili to sprawdzić. Koniec końców dziwny ciemnoskóry jegomość, dopiero co powstały z choroby, został zawleczony do aresztu, gdzie przebywa do tej pory czekając na kolejne przesłuchanie, a w zasadzie na tłumacza, który byłby w stanie rozszyfrować jego język. Nawet zarządzająca karawaną, znająca wiele języków świata Gabrielle nie do końca rozpoznała narzecze, którym posługiwał się obcy. Jak stwierdziła nie spotkała się z czymś takim za swojego życia, chociaż niektóre zwroty wydawały się jej podobne do języka, którym posługiwały się liczne ludy pustyni. Przy okazji powrócił temat pozostałych obywateli Tasandory, którzy zaginęli wraz z atakiem Moreny na miasto i ich odbicia…

Gabrielle siedziała w karczmie kończąc kolejną butelkę wina. Interesy szły dobrze, a tasandorska gawiedź chętnie kupowała przywiezione przez jej konwój specjały. Choć powoli skrzynie pustoszały cieszyła się na myśl ile zarobiła i planowała już w głowie kolejną wyprawę. Zgodnie z przewidywaniami tuż po południu zaczęli schodzić się osobnicy, z którymi dnia poprzedniego przesłuchiwała powstałego z choroby, ciemnoskórego osobnika. Było ich nawet więcej niż dnia poprzedniego – zarówno ona jak i całe zamieszanie musiało być przyczyną pewnego rozgłosu. – Dobrze – pomyślała – to sprawi, że kolejna ekspedycja przyniesie jeszcze więcej. Realizując daną wcześniej obietnicę przekazała przybyłym mapę wraz z kilkoma wskazówkami, które miały pomóc odnaleźć miejsce przebywania zaginionych tasandorskich obywateli. Po niedługiej naradzie z wykorzystaniem sił magicznych drużyna przeniosła się na jedną z wysp na archipelagu Lotharn. Tam odkryli składający się z kilku namiotów obóz, w którym – jak się okazało – przebywali straceni podczas pogromu Moreny obywatele Tasandory. Obóz wyglądał nazbyt dobrze jak na miejsce w którym się znajdował. Dobrze aprowizowany, otoczony pierścieniem magicznych pułapek, na jego środku zaś stał tajemniczy namiot z dziwnymi inskrypcjami na ścianach i dywanem w kształcie pentagramu służącym za podłogę. Bohaterowie za wszelką cenę, jednak najprostszymi środkami, zapragnęli dostarczyć ludzi zamieszkujących obóz do ich dawnego domu, za nic mając ich tłumaczenia o zmianie sposobu ich życia i niechęci powrotu do „śmierdzącej i brudnej Tasandory”. W chwili, kiedy wydawało się powstała pewna nić porozumienia, niektórzy z bohaterów zapragnęli siłą i gwałtem zaciągnąć obozowiczów do miasta, stosując się do gróźb, przemocy czy nawet podpalenia dobytku ocalałych z pogromu.

Wtedy, czując zagrożenie ze strony przybyłych, którzy potraktowali ich dokładnie tak samo jak kultyści Moreny, dowodzący grupą rozbitków począł czynić inkantacje, które przeciwstawić się miały grupie najeżdżających ich azyl bohaterów. Niedługo po tym, przez powstałe wyrwy, łączące świat ludzki z innym wymiarem dokoła poczęły pojawiać się stwory, mające chronić mieszkańców wyspy. Niestety dla nich siła bohaterów okazała się wystarczająca i plugawe bestie musiały uznać wyższość swych przeciwników. Wtedy to siłą mieszkańcy wyspy zostali wciągnięci w naprędce uruchomiony portal, prowadzący wprost przed Tasandorski bank. Tam raz jeszcze uchodźcy próbowali przyzwać swych protektorów, co skończyło się pojawieniem się kolejnej fali sukubów i co za tym idzie reakcją straży. Bohaterowie dzielnie walczyli, nie zauważając, że zadają też ciosy ludziom, których mieli ocalić i zagwarantować im dostatnie życie w Stolicy Cesarstwa… Gdy pył opadł i zaczęto zastanawiać się co się właściwie stało okazało się, że ciała zarówno tasandorskich obywateli, którzy mieli zasilić szeregi miejskich pracowników, jak i demonów z innego świata zniknęły jakby rozpływając się w powietrzu. Pozostała jedynie grobowa atmosfera i przeczucie, że coś poszło nie tak. Nieco wcześniej, jeszcze na wyspie nikt nie zauważył gdy w trakcie zamieszania jeden z bohaterów zawędrował na drugi koniec atolu, gdzie w zabezpieczonej skrzyni spoczywał dziwny, wyglądający na potężny przedmiot. Czym był i do czego służył? Czy miał coś wspólnego z mieszkańcami wyspy, a może ich demonicznymi protektorami? Wiedza ta pozostała jeszcze przez pewien czas na wyspie, ale raczej nikt nie był na tyle światły by do niej powrócić i spróbować rozwiązać zagadkę…

Read More

Trzeci turniej na arenie Jatka

Turniej będzie mieć miejsce 06.02.2021 (sobota) o 20:30. Uwaga! Przybycie trzeba potwierdzić u NPC na godzinę przed turniejem. Zapisy u NPC.

arena Jatka w Kryjówce Przemytników

Dodatkowo, zwycięzca zdobędzie płaszcz Mistrza Areny Jatka, którego będzie bronić w następnym turnieju. Obecny mistrz – Laitha – posiada ten płaszcz. Jeśli przegra lub nie pojawi się na turnieju, traci status mistrza.

więcej na temat mechaniki aren: Areny

Read More

Karawana

Słońce niemiłosiernie paliło, a szanse na wytchnienie z nieba marniały z kwadransa na kwadrans, kiedy to resztki chmur rozproszyły się pozostawiając niczym nie osłoniętą ziemię własnemu losowi. Z oddalonego posterunku umiejscowionego na przełęczy już z oddali było widać ruch. Nic też dziwnego – w końcu na piasku, choćby oddalonym kilometry znać było pojedynczego jeźdźca, a co dopiero całą karawanę. Strażnik przeklął coś pod nosem – nie lubił upału, a jeszcze nieproszeni goście, sprawdzanie materiałów niebezpiecznych wjeżdżających na teren Cesarstwa, cła… ehh, ten dzień na pewno nie będzie miły. Gdy karawana niknęła z oczu wjeżdżając w dżunglę, będącą przedsionkiem posterunku, słońce przesłoniła nieco większa, ciemniejsza chmura, która pojawiła się z nikąd na niebie. – Chociaż chwila wytchnienia – rzekł strażnik lekko się uśmiechając. – Może jednak ten dzień nie będzie taki zły na jaki się zapowiadał?

Karawanie udało się bez przeszkód dotrzeć do przełęczy, gdzie po ocleniu znalazła się po drugiej stronie gór – palące słońce nieco zelżało i zaczęło być nawet przyjemnie. Tam też kupcy spotkali grupę poszukiwaczy, która zaciekawiona dołączyła się do nich oferując ochronę. Podążali w stronę Celendir szukając miejsca na odpoczynek, strudzeni po całym dniu podróży. We wiosce nabrali sił i uzupełnili zapasy. Opowiedzieli też bohaterom o napotkanych podczas swych wędrówek mieszczan, którzy potwierdzili swe tasandorskie pochodzenie i którzy chętnie wrócili by do prowadzenia biznesów w stołecznym mieście. Mowa bowiem była o porwanych podczas ataku Moreny na miasto obywatelach, z których kilku zostało wykupionych z niewoli przez kupców, a teraz zostali zaoferowani miastu. Kupcy pochwalili się również informacją, że znają plotkę o domniemanym miejscu pobytu pozostałych obywateli, ale ten temat miał jeszcze powrócić…

Kolumna ruszyła dalej, a po dotarciu do Tasandory została przywitana przez reprezentantkę Rady Miejskiej, z którą uzgodniła wykup kilku mieszczan, którzy chętnie powrócili do swoich zajęć. Jak się okazało konwój spieszył do miasta jeszcze w jednej istotnej sprawie – gdzieś na bezdrożach odnaleźli ledwo żywego osobnika i postanowili dostarczyć go do uzdrowiciela. Znachor już po pierwszym spojrzeniu na dziwną postać stwierdził nieznaną chorobę i polecił poradzić się Gajusza, który akurat w mieście przebywał i radą mógł wspomóc. Ustalili obaj, że chorobę można załagodzić, a może i wyleczyć całkowicie, sporządzając wywar z trzech składników – posoki żywiołaka krwi, moszny pająka oraz ucha gargulca. Reagenty te zdobyć mieli bohaterowie, którzy z karawaną przybyli do miasta od granic Cesarstwa…

Na kolejną część eventu zapraszamy w środę około godziny 20:20.

Read More